Tak się już złożyło, że studniówki stały się swoistą wizytówką szkół, uczniów i rodziców, którzy je organizują. Do grona takich placówek dołączyła Polska Szkoła Społeczna im. R. Kapuścińskiego, działająca przy oddziale Polskiej Macierzy Szkolnej w Pińsku.
„Ale to już było i nie wróci więcej
I choć tyle się zdarzyło to do przodu
Wciąż wyrywa głupie serce.”
Słowa piosenki Maryli Rodowicz bardzo trafnie określają nastrój uczniów, ich rodziców i nauczycieli, uczestniczących w pierwszej studniówce. Trzydziestu ośmiu maturzystów zgromadziło się na balu, aby wspólnie tańczyć, śpiewać i przypominać sobie zabawne momenty związane z czasem, spędzonym w polskiej szkole.
Miały miejsce wspomnienia, podziękowania dla nauczycieli i rodziców. Pierwszy polonez, wspaniały koncert, dużo radości, a zarazem trochę smutku. Przecież studniówka – to pewna granica, która przypomina, że od jutra trzeba zacząć porządnie się uczyć, gdyż za trzy miesiące zaczną się egzaminy maturalne i nowa, nieznana jeszcze droga życiowa.
Jednak tego wieczoru można zapomnieć o testach i sprawdzianach, by się cieszyć tą niepowtarzalną chwilą.
O tym, jak wyglądała nasza zabawa, opowie fotoreportaż.
Helena Jaruticz