
Współczesna Białoruś – to część terytorium byłego Wielkiego Księstwa Litewskiego wielkości 207 600 km o dość niejednolitym charakterze religijnym, językowym i narodowościowym.
W blisko dziesięciomilionowym państwie mieszkają przedstawiciele prawie 90 narodowości, ale zdecydowaną większość stanowią Białorusini. Polaków według powszechnego spisu ludności z 2009 roku jest 295000. Natomiast w zachodniej części państwa istnieją całe rejony, w których Polacy stanowią większość – od 50% do 85% mieszkańców.
Sytuacja Polaków jako mniejszości narodowej w państwie białoruskim zawsze była niezmiernie trudna. Po wojnie w ramach repatriacji wyjechała cała inteligencja, prawie cała ludność miejska, bogaci chłopi i ziemiaństwo. Pozostali najbiedniejsi i najmniej wykształceni. Polityka władz sowieckich była ukierunkowana na wychowanie człowieka radzieckiego: człowieka nieświadomego swojej przynależności narodowej, nie znającego tradycji, kultury i historii swego narodu.
Brak polskiej książki, radia, telewizji, a przede wszystkim brak polskiej szkoły doprowadziły do takiego stanu rzeczy, że dziś na Białorusi trzeba uczyć Polaków języka polskiego jako języka obcego.
Dlatego szkolnictwo polskie odradzało się jak przysłowiowy „feniks z popiołów” wbrew poniesionym w okresie radzieckim stratom – i może nie tyle tu chodzi o brak podręczników czy kadry nauczycielskiej, co przede wszystkim o zniszczoną świadomość narodową. Pierwsze próby nauki języka polskiego podjęto w 1988 r. Kolejne lata: 90, 91 i 92, cechuje szybki rozwój szkolnictwa polskiego powiązany z budzącymi się aspiracjami narodowymi, nadzieją na rychłe zmiany społeczno-polityczne, oraz stabilną sytuacją materialną rodziny i wpojonym poczuciem bezpieczeństwa dzięki systemowi osłony socjalnej. Rok szkolny 1991-1992 wnosi nowe jakości do budującego się systemu szkolnictwa polskiego w postaci powstających w Grodnie klas z polskim językiem wykładowym. Szkolnictwo polskie poszerza się na nowe tereny – obwód miński, brzeski, witebski zgodnie z geografią zamieszkiwania terenów przez ludność polską. Lata 1993-1998 cechuje stabilizacja liczby uczniów pobierających naukę języka polskiego w szkołach państwowych. Dalszy wzrost ilości uczących zawdzięczamy społecznym formom nauki, co było spowodowane następującymi czynnikami:
– usztywnieniem stanowiska władz wobec szkolnictwa polskiego, a w licznych przypadkach także otwartą agitacją przeciwko językowi polskiemu uprawianą przez niższe szczeble władz oświatowych lub państwowych,
– niezadowalającym stanem zaopatrzenia szkół w podręczniki i pomoce naukowe, niestabilną sytuacją szkół nękanych falami „białorutenizacji” lub „rusyfikacji”, permanentną reformą systemu szkolnego, co powodowało ciągłe zmiany koncepcji, planów i programów,
– brakiem zaplecza naukowego i metodycznego, brakiem dopływu nowych kadr nauczycielskich, ograniczeniem możliwości działania organizacji polskich,
– brakiem systemu motywacji u nauczycieli, rodziców i uczniów,
– pogarszającym się stanem zdrowia uczniów na skutek awarii czarnobylskiej.
Język polski w rodzinie
Rodzina jest powołana, by spełniać swoje podstawowe zadania, wypełniać podstawowe funkcje: ekonomiczną, prokreacyjną, wychowawczą.
Polska rodzina na Białorusi boryka się z takimi samymi problemami ekonomicznymi co i większość rodzin na Białorusi, kształtuje poglądy polityczne, postawy społeczne, moralne, religijne i ma jeszcze jedno zadanie wielkiej wagi i znaczenia – nie zatracić swojej tożsamości narodowej, podtrzymywać polską kulturę, tradycje, język, zapoznać dzieci z historią narodu polskiego. W tej pracy wychowawczej rodzice są zawsze na pierwszym miejscu, ale z różnych powodów dzielą to zadanie z innymi ludźmi, instytucjami, szkołami – a ci ostatni działają w imieniu rodziców, za ich zgodą i na ich życzenie. O tym musi pamiętać każda szkoła polska działająca na obczyźnie.
Wpływ rodziców na kształtowanie świadomości narodowej swoich dzieci jest decydujący. Kilka lat temu przeprowadziłam ankietę wśród 200 uczniów Liceum Społecznego działającego w Grodnie przy Polskiej Macierz Szkolnej. Na pytanie, kto poradził ci, aby uczyć się języka polskiego – 83% naszych uczniów odpowiedziało, że rodzice, 13% do rodziców dołączyło dziadków, 13% krewnych, 10% kolegów i tylko 1 osoba wymieniła sąsiadów; 10% podjęło decyzję samodzielnie.
Z jakim bagażem wiedzy przychodzą do nas dzieci i młodzież?
Znajomość języka polskiego najczęściej zerowa, rozumieją wszyscy, trochę rozmawiają, ale nie znają zupełnie polskich kompozytorów, muzyków, malarzy, ludzi nauki i działaczy politycznych, to znaczy nie znają polskiej historii i kultury.
Jak świadczy ankietowanie, nasi uczniowie wynoszą z domów rodzinnych znikomy bagaż wiedzy o Polsce, polskich tradycjach a szczególnie o Polsce współczesnej.
Godnym ubolewania jest fakt, że język polski jako środek komunikacji wewnątrzrodzinnej zanika. Według powszechnego spisu ludności z 1999 roku z 294000 Polaków, zamieszkujących obwód grodzieński, 16406 (czyli niecałe 5,6%) rozmawiało w domu w języku polskim, a w roku 2009 z 230810 Polaków – tylko 12114 (5,2%). Jest wyraźna tendencja malejąca, która prawdopodobnie będzie zmniejszała się nadal, ponieważ nie zauważono, żeby rodzina, której wszyscy członkowie umieją rozmawiać po polsku, zaczęła używać języka polskiego w komunikacji wewnątrzrodzinnej.
Przyczyną może być bariera psychologiczna na drodze zmiany języka komunikacji w rodzinie, ale jest to wielki problem, ponieważ niszczy on ogromny wysiłek polskich szkół i organizacji, zajmujących się odrodzeniem oświaty polskiej.
Język polski w kościele
Kolejną ważną instytucją wychowawczą dla Polaków na Kresach był kościół katolicki, który kiedyś był kościołem polskojęzycznym, pojęcie katolik automatycznie oznaczało Polak i odwrotnie, język polski był językiem modlitwy i katechezy. Dziś rola języka polskiego w kościele katolickim maleje z każdym rokiem, a pojęcie „katolik” już nie znaczy Polak, bowiem ilość katolików i ilość Polaków w poszczególnych diecezjach wygląda różnie1 (2009 r.):
Diecezja Ilość katolików Ilość Polaków
Mińsko-Mohylewska
Pińska
Grodzieńska
Witebska 610490
50115
591000
151000 53483
27136
294090
21003
Ogólnie na Białorusi
dane polonijne 1402605
———– 395712
700000
Z badań wynika, że język polski jako język liturgii w kościele preferuje tylko 66% katolików, białoruski – 20%, polski i białoruski – 10%, inny – 4%. Preferowany język katechezy w parafiach: białoruski – 42%, polski – 26%, polski i rosyjski – 20%, polski i białoruski – 14%, czyli maleje potrzeba uczenia się języka polskiego jako języka modlitwy. 2
Konsekwencją ekspansji języka białoruskiego w kościele katolickim dla młodego pokolenia Polaków-katolików jest zmniejszenie motywacji do nauki języka polskiego, a w przyszłości grozi zaniknięciem jego używania w liturgii i katechezie.
Język polski w placówkach oświatowych
Z powyższych powodów zwiększa się rola szkół polskich i nauczycieli języka polskiego oraz organizacji polonijnych w wychowaniu dzieci i młodzieży.
Nauczanie języka polskiego w szkołach na Białorusi wygląda w ciągu ostatnich lat następująco:
Rok szkolny Język polski jako wykładowy Język polski jako przedmiot Zajęcia pozalekcyjne Szkoły społeczne Razem
2009-2010 546 653 8160 3726 13085
2008-2009 555 649 7164 2204 10572
2007-2008 557 2369 7348 1730 12004
2006-2007 569 3363 7939 1584 13057
2005-2006 589 3393 9550 1756 15306
2004-2005 585 1287 6424 1050 9345
2003-2004 708 3278 10742 2669 17402
2002-2003 935 3583 15937 ——- 20455
Jak widać z analizy danych statystycznych, ilość dzieci uczących się języka polskiego w szkołach państwowych maleje, natomiast wzrasta ilość dzieci i młodzieży pobierających naukę języka polskiego w szkołach społecznych.
Obecnie obserwujemy pewną stabilizację a nawet wzrost ilości uczniów w polskich szkołach, a za dobry znak uważamy aż trzy pierwsze klasy w Szkole Polskiej w Grodnie.
1. Język polski w przedszkolach
W roku szkolnym 2010-2011 w 27 przedszkolach naukę języka polskiego pobiera 568 dzieci pod kierownictwem 29 nauczycielek.
Język polski w przedszkolach występuje jako:
a) język wychowania i nauczania dzieci,
b) w kółkach zainteresowań.
Najbardziej odczuwalnym problemem nauczania języka polskiego na tym poziomie jest całkowity brak wsparcia finansowego ze strony państwa białoruskiego oraz dokształcanie nauczycieli przedszkoli, którzy pracują w polskich placówkach lub prowadzą zajęcia z języka polskiego i mają wpływ na przyszłą polszczyznę i poprawną wymowę swoich wychowanków. Obecnie bardzo niewielu nauczycieli pracujących w grupach polskich może poszczycić się specjalistycznym wykształceniem zawodowym w języku polskim. Systematycznie organizowane specjalne kursy dla nauczycieli przedszkoli z nauką języka polskiego, pedagogiką zabawy i metodyką nauczania języka polskiego jako obcego mogłyby w pewnym stopniu poprawić tę sytuację.
W przedszkolach w grupach polskich brakuje pomocy metodycznych w języku polskim, gier i zabaw dydaktycznych, historyjek obrazkowych do nauczania języka polskiego, aparatury audiowizualnej, kaset z nagraniami, które w specyficznej „kresowej” sytuacji językowej byłyby bardzo przydatne.
2. Język polski w szkołach
Nauka języka polskiego występuje w następujących formach:
1) szkoły z wykładowym językiem polskim,
2) szkoły dwujęzyczne, w których ilość wykładanych przedmiotów w języku polskim jest uzgadniana,
3) klasy z nauką języka polskiego jako języka ojczystego mniejszości narodowej,
3) zajęcia pozalekcyjne w szkołach lub zajęcia pozaszkolne organizowane w centrach dzieci i młodzieży.
Nadal obserwujemy brak nauczycieli z wykształceniem polonistycznym, szczególnie w małych miejscowościach. Niskie płace, złe warunki bytowe na terenach wiejskich wprost odstraszają nie tylko absolwentów uczelni polskich ale i Uniwersytetu Grodzieńskiego od podjęcia tam pracy.
W szkołach z polskim językiem wykładowym brakuje nowoczesnych podręczników (wszystkich przedmiotów) odpowiadających treściowo białoruskim programom nauczania. Dodatkowo pogorszyła sytuację reforma szkoły białoruskiej, która przywróciła 11-letni cykl nauczania w szkołach, po wprowadzeniu którego straciły aktualność już wydane podręczniki i to nie tylko do nauki języka polskiego. Ponadto podręczniki do nauki języka polskiego były wydane w latach 1992-2000, ich stan fizyczny obecnie uniemożliwia wykorzystywanie ich w pracy dydaktycznej.
Język polski jako nośnik kultury ojczystej jest dla nas wartością nadrzędną, ale nauczaniu w języku polskim powinien towarzyszyć wysoki poziom metodyczno-dydaktyczny zajęć. Szkoły polskie nadal wykorzystują podręczniki do nauki przedmiotów przyrodniczo-matematycznych w wersjach rosyjskojęzycznych co stwarza dodatkowe trudności dla dzieci. Ogólnie znana jest niechęć władz białoruskich do rozszerzania szkolnictwa polskiego na nowe tereny i szkoły. Dostrzegalna jest presja władz na poszczególne grupy rodziców powstających klas polskich. Luka w prawie białoruskim, w którym nie określono minimalnej liczby uczniów w klasach z językiem wykładowym mniejszości, co automatycznie powodowałoby ich finansowanie, pozwala władzom arbitralnie rozwiązywać powstające nieliczne klasy. Widoczne jest dążenie władz do przekształcania szkół polskich w tak zwane szkoły polsko-białoruskie, których polskość polegałaby na nauczaniu w języku polskim tylko cyklu przedmiotów ojczystych.
I jeszcze o jednej formie nauczania
Większość organizacji polskich na Białorusi założyła szkoły sobotnio-niedzielne lub licea społeczne, które umożliwiają młodzieży podjęcie nauki przedmiotów ojczystych. Ta forma nauki języka polskiego, literatury, historii, geografii i kultury nabiera dynamizmu i wspaniale owocuje zdobywaniem przez młodzież tytułów laureatów Olimpiad Języka Polskiego i Literatury, konkursów historycznych, recytatorskich, i krasomówczych. Wzrost szkolnictwa polskiego zawdzięczamy tej właśnie formie nauczania. W szkołach społecznych ZS PMS w roku szkolnym pobiera naukę 1800 osób. Niedużym nakładem finansowym przy 4-letnim cyklu nauczania osiąga się dobry poziom wiedzy, nie mówiąc już o swobodzie zaszczepiania w takich szkołach patriotyzmu i opanowaniu ducha polskiego. Główny problem takich szkół stanowią lokale. Szkoły społeczne to nie tylko sale lekcyjne, ale również biblioteka, pomoce metodyczne, aparatura audiowizualna, kadra nauczycielska – czyli odpowiednie zabezpieczenie metodyczno-dydaktyczne.
3. Język polski na uniwersytetach
Na Uniwersytecie Grodzieńskim od 1989 roku istnieje Katedra Polonistyki, która przygotowuje nauczycieli języka polskiego i białoruskiego lub języka polskiego i rosyjskiego. Nauka języka polskiego jest również prowadzona na wyższych uczelniach w Mińsku, Witebsku, Brześciu, Mohylewie. Z powodu braku funduszy Katedra ma ogromne trudności z wyjazdami studentów na praktyki językowe do Polski, co godzi w poziom przygotowania przyszłych nauczycieli. Jeżeli w latach 1989-1995 co roku na polonistykę było przyjmowanych 50 studentów, to w ostatnich latach ich liczba zmalała do 12 osób. Ogółem na 10 wyższych uczelniach Białorusi języka polskiego uczy się około 700 osób.
***
Chciałabym podkreślić, że rozwój szkolnictwa polskiego na Białorusi jest uzależniony od zapotrzebowania społecznego na nauczanie języka polskiego i w zaistniałej sytuacji niewątpliwie wzrasta rola Polskiej Macierzy Szkolnej jako organizacji oświatowej, której głównym zadaniem jest krzewienie polskości i wychowanie młodego pokolenia na prawdziwych Polaków. Ogrom pracy, który wykonujemy i udział w naszej działalności dzieci i młodzieży pozwala nam mieć nadzieję, że Polacy na Białorusi nie ulegną asymilacji, a nadal będą pielęgnować swój język ojczysty i kulturę, przezwyciężając wszelkie trudności na tej drodze i kierując się słowami Jana Pawła II: „Proszę was pozostańcie wierni temu dziedzictwu. Uczyńcie go przedmiotem szlachetnej dumy. Przechowujcie to dziedzictwo! Pomnóżcie to dziedzictwo! Przekażcie je następnym pokoleniom”.
1 www.catolic.by
2 Dzwonkowski R., Gorbaniuk O., Gorbaniuk J., (2004) Postawy katolików obrządku łacińskiego na Białorusi wobec języka polskiego. Lublin. Towarzystwo Naukowe KUL.