Dla Polskiej Macierzy Szkolnej
Nie umiałem ni pisać, a nawet i mówić Czekałem dwa lata – i przyszła nadzieja – Ojciec mi mówi: “Pójdźmy, Syneczku, do Macierzy Polskiej”. I nauczyli mnie pisać i czytać, a nawet mówić! A gdy przyjechałem do Polski – było mi tam dobrze, Bo umiałem pisać i czytać i nawet mówić! I bardzo dziękuję Tej Macierzy Polskiej, I bardzo dziękuję Rodzicom swoim. Grodno, 18 wrzesnia 2009r.